by ***
Wszystko zaczęło się od tego, gdy to parę wieków temu w miejscu położenia później miasta, spadł meteoryt. Jak każdy dobrze znający historię Illinoisy pamięta, że doszło do trzęsienia ziemi 200 lat temu. Wiele osób zginęło. Osoby będące blisko epicentrum, które przeżyły zyskały moce. A było tam dziewiętnastu ludzi, a przynajmniej o tylu było wiadomo. Każdy miał jakąś zdolność, która wytworzyła się od razu, albo później i wykorzystywano ją w dobrym, bądź też złym celu. Stąd to wszystko się zaczęło. Meteoryt w wyniku trzęsienia ziemi obruszył się, ukryty we wnętrzu ziemi i jakimś sposobem owi ludzie, garstka, zyskała coś tak niewiarygodnego i niemożliwego.
Wiele osób zostało w Illinoisy, parę jednak rozeszło się w świat.
I tak nastała cisza. Mimo wszystko osoby mające zdolności nie używały jej często i uważały z nią, gdyż rząd zaczął badać te sprawy przez co stało się to niebezpieczne. Wszystko ucichło i paranormalni mogli się cieszyć życiem jak wszyscy. Założyli rodziny, gdyż jak się okazało ta garstka osób, to młodzi ludzie, będący w tamtych okolicach na wycieczce.
Także mija 200 lat, a w Illinoisy znowu się coś dzieje i nie da się tego wytłumaczyć. Bowiem zdolności przeszły jakoś genetycznie na potomków wcześniej wspomnianej dziewiętnastki i zaczęli odkrywać owe zdolności u siebie. Rząd jak widać nie próżnował i nie zapomniał o dawnych wydarzeniach, bowiem specjalnie powstała jednostka, ma za zadanie znalezienie powodów owych wydarzeń i dostarczenie do bazy.
Dlatego też osoby, które odkryły u siebie zdolność są w niebezpieczeństwie. A co gorsze nie zdają sobie z tego najmniejszej sprawy.
Jak potoczy się dalsza historia tych osób, to już zależy tylko od nich.
Wszystko zaczęło się od tego, gdy to parę wieków temu w miejscu położenia później miasta, spadł meteoryt. Jak każdy dobrze znający historię Illinoisy pamięta, że doszło do trzęsienia ziemi 200 lat temu. Wiele osób zginęło. Osoby będące blisko epicentrum, które przeżyły zyskały moce. A było tam dziewiętnastu ludzi, a przynajmniej o tylu było wiadomo. Każdy miał jakąś zdolność, która wytworzyła się od razu, albo później i wykorzystywano ją w dobrym, bądź też złym celu. Stąd to wszystko się zaczęło. Meteoryt w wyniku trzęsienia ziemi obruszył się, ukryty we wnętrzu ziemi i jakimś sposobem owi ludzie, garstka, zyskała coś tak niewiarygodnego i niemożliwego.
Wiele osób zostało w Illinoisy, parę jednak rozeszło się w świat.
I tak nastała cisza. Mimo wszystko osoby mające zdolności nie używały jej często i uważały z nią, gdyż rząd zaczął badać te sprawy przez co stało się to niebezpieczne. Wszystko ucichło i paranormalni mogli się cieszyć życiem jak wszyscy. Założyli rodziny, gdyż jak się okazało ta garstka osób, to młodzi ludzie, będący w tamtych okolicach na wycieczce.
Także mija 200 lat, a w Illinoisy znowu się coś dzieje i nie da się tego wytłumaczyć. Bowiem zdolności przeszły jakoś genetycznie na potomków wcześniej wspomnianej dziewiętnastki i zaczęli odkrywać owe zdolności u siebie. Rząd jak widać nie próżnował i nie zapomniał o dawnych wydarzeniach, bowiem specjalnie powstała jednostka, ma za zadanie znalezienie powodów owych wydarzeń i dostarczenie do bazy.
Dlatego też osoby, które odkryły u siebie zdolność są w niebezpieczeństwie. A co gorsze nie zdają sobie z tego najmniejszej sprawy.
Jak potoczy się dalsza historia tych osób, to już zależy tylko od nich.